poniedziałek, 11 października 2010

"Któż jak Bóg!". (Michał Archanioł)


Świadectwo Rycerza:

Spotkanie z największą miłością


Staram się codziennie przez 1 godz. być w zupełnej ciszy i w milczeniu staję przed PANEM. Na początku chciałabym zapytać Ciebie Rycerzu św. Michała Archanioła, o to jak na co dzień wygląda Twoje życie duchowe: modlitwa, sakramenty jakie mają dla Ciebie znaczenie.

Modlitwajest dla mnie spotkaniem, rozmową z Żywym BOGIEM, z największą MIŁOŚCIĄ. Staram się codziennie przez 1 godz. być w zupełnej ciszy i w milczeniu staję przed PANEM. Adoruję Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Czytam urywek Pisma Świętego, zamykam oczy i medytuje. W ciągu dnia odmawiam modlitwy do których się zobowiązałam ( Różaniec, modlitwy rycerskie - egzorcyzmy i inne.) Przeglądam Katechizm Kościoła Katolickiego , czytam prasę katolicką.

Sakrament pokutyjest najlepszym egzorcyzmem; ja spowiadam się raz w miesiącu a czasami nawet częściej. Staję w prawdzie przed BOGIEM i wiem, że JEZUS bierze mnie w swoje ramiona oczyszcza z grzechów, uwalnia i leczy z wszelkich zranień; przez kapłana daje mi wskazówki jak żyć i uświęcać swoje życie.

Msza św.staram się codziennie w niej uczestniczyć. Jest dla mnie prawdziwą ucztą niebiańską. Spotkaniem z PANEM JEZUSEM i wszystkimi mieszkańcami Nieba. Nie wyobrażam sobie być na Mszy św. i nie uczestniczyć w pełni. To tak jakbym była na przyjęciu weselnym i nie skosztowała tego co przygotowali gospodarze. PAN JEZUS powiedział : bierzcie i jedzcie to jest Ciało Moje, pijcie to Krew Moja; więc z radością przyjmuję GO do swego serca i wraz z całym Niebem jest tam gdzie ja jestem.

Jak to, że jesteś osobą wierzącą wpływa na Twoje życie prywatne stosunki w rodzinie, środowisku pracy, z przyjaciółmi.

Trudno jest na tym świecie żyć osobie wierzącej. Życie w rodzinie to duża tolerancja ze strony najbliższych , często jestem poza domem. W środowisku pracy staram się być przykładem, pracować zgodnie z zasadami wiary; emanować BOŻĄ MIŁOŚCIĄ i uśmiechem traktować każdego jak brata. Z przyjaciółmi spotykam się okazjonalnie.

Jak wygląda rozwój Twojej wiary, czy nastąpił w Twojej życiu przełom, znaczące wydarzenie, które wpłynęło na Twoje życie duchowe.

Do roku 1994 wydawało mi się , że przez modlitwę PAN BÓG spełni każdą moją zachciankę, zgodną z jego wolą. I tak było - ja prosiłam OJCA NIEBIESKIEGO a ON obsypywał mnie darami i łaskami. Prosiłam daj mi to... jak małe rozpieszczone dziecko i otrzymywałam jak otrzymuje małe dziecko od swoich kochanych rodziców.


W roku 1994 oraz w 1995 byłam na pielgrzymce do Medjugorje i tu nastąpił wzrost duchowy z dziecka stałam się dojrzałym owocem Medjugorja. Zostałam tam ogarnięta BOŻĄ MIŁOŚCIĄ. Przez 3 dni łzy radości płynęły z mych oczu. Tam zrozumiałam, że to PAN BÓG liczy na mnie i na moją pomoc. Ja marny człowiek (kobieta) mam swoim życiem, modlitwą, cierpieniem i radością pomagać Mateńce Bożej - Ona potrzebuje mnie i nie tylko mnie, ale nas wszystkich do pomocy, gdyż szatan jest bardzo silny. Pytałam więc jak mogę Ci Mateńko pomóc? I tak otrzymałam dar postu o chlebie i wodzie w środy i piątki oraz czasami przez 5 lub 9 dni. A następnie zrodziło się Rycerstwo św. Michała Archanioła do walki z Szatanem. Pomagam też ks. egzorcyście w jego posłudze modlitewnej; uwolnienia od różnych zniewoleń i nałogów oraz dręczeń szatańskich osób które tej pomocy potrzebują.

Miniony rok ubiegł pod hasłem „Pamięci Świadków” i w tym kontekście pragnę Ciebie zapytać o to, czy w Twoim życiu jest taka osoba ( święty , czy jakiś zmarły krewny, który w szczególny sposób jest dla Ciebie wzorem wiary).

Już w dzieciństwie trzy osoby wpłynęły na moje życie duchowe.

Moja babcia śp. Maria Kozik, była bardzo wierząca dużo się modliła na różańcu i pościła w każdy piątek o chlebie i wodzie.


Kard. Stefan Wyszyński - który był wzorem wiary i cierpienia oraz miłości do Matki Bożej i Ojczyzny.


Św. Ojciec Pio - który nauczył mnie jak współpracować z Aniołami i jak walczyć z szatanem. Uczył mnie wytrwałości w niepowodzeniach i cierpieniach, które należy ofiarować PANU BOGU. Święci są dla mnie nauczycielami i wskazują drogę do Nieba. Na ten rok moim Świętym ( ofiarowanym przez PANA), który będzie się szczególnie mną opiekował jest Św. Piotr i oczywiście św.Ojciec Pio.

Jesteś osobą aktywnie posługującą we wspólnotach parafialnych jakie znaczenie ma ta posługa dla Twego życia duchowego.

Dzięki posłudze, żyję nauką PANA JEUZUSA w łączności z Bogiem. Doświadczam PANA BOGA żywego w moim życiu. Czuje się potrzebna OJCU NIEBIESKIEMU i przez to wzrastam duchowo.

Dziecko Boże
oraz Rycerz św. Michała Archanioła
z parafii Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka w Bielska-Białej


Źródło: Rycerstwo Świętego Michała Archanioła